Zapewne choć raz w życiu przytrafiła Ci się sytuacja, kiedy musiałaś wyrzucić lubiane ubranie, ponieważ zafarbowało w praniu. Istnieje środek, dzięki któremu możesz pozbyć się tego problemu. Jest nim stabilizator koloru – nowość na polskim rynku. Sprawdź, czy stabilizator koloru do ubrań jest skuteczny. Dodatkowo przygotowaliśmy dla Ciebie krótki poradnik co zrobić, aby ubrania nie farbowały.
- Czym jest stabilizator koloru do ubrań?
- Czy stabilizator koloru do ubrań jest skuteczny?
- Co zrobić, aby ubrania nie farbowały?
Czym jest stabilizator koloru do ubrań?
Stabilizator koloru do ubrań to produkt, który możesz dodać do prania ręcznego bądź w pralce. Dzięki niemu możliwe jest utrwalenie koloru na tkaninie, dzięki temu zapobiega wypłukiwaniu się go i farbowaniu pozostałych ubrań. Jego kolejną zaletą jest to, że z jego pomocą ubrania dłużej wyglądają jak nowe, ponieważ nie blakną z każdym kolejnym praniem.
Czy stabilizator koloru do ubrań jest skuteczny?
Aby stabilizator koloru do ubrań był skuteczny, należy przestrzegać wskazówek jego użytkowania przekazanych przez producenta. Związane są one ze sposobem dawkowani preparatu oraz możliwością łączenia go ze środkami do prania – proszkami, płynami, czy kapsułkami. Aby stabilizator koloru do ubrań działał skutecznie, konieczne jest użytkowanie go we właściwy sposób, czyli piorąc ubranie w pralce lub ręcznie. Warto zapoznać się z instrukcją stosowania, ponieważ rynku istnieje kilka rodzajów tego środka. Jeżeli decydujesz się na samodzielne zafarbowanie ubrań, warto zdecydować się na użycie utrwalacza do koloru. Najczęściej można wykorzystać go podczas farbowania w pralce, jak i użyć ich po zafarbowaniu ubrania w celu utrwalenia koloru. Przestrzeganie zaleceń producenta, co do stosowania produktu oraz materiałów, na jakich środek może być używany, jest gwarancją skuteczności działania stabilizatora koloru do ubrań.
Co zrobić, aby ubrania nie farbowały?
Warto wiedzieć, że nie tylko specjalistyczne środki do prania mogą zapobiec farbowaniu ubrań w pralce. Możesz zrobić swoja własną miksturę do utrwalania koloru tkanin. W tym celu należy zmieszać szklankę octu spirytusowego z 5 litrami wody i zamoczyć w tej mieszaninie ubranie. Rozwiązanie to ma jednak spore minusy. Pierwszym z nich jest nieprzyjemny zapach ubrań po wymoczeniu w roztworze wody z octem. Zazwyczaj jednokrotne pranie nie niweluje nieprzyjemnego zapachu i konieczne jest wietrzenie odzieży. Dodatkowo ocet może być szkodliwy dla delikatnych tkanin.
Kolejnym sposobem pozwalającym na uniknięcie farbowania ubrań jest wykorzystanie chusteczek do prania, które wyłapują kolor i przez to zapobiegają farbowaniu odzieży. Dodatkowo niektóre z nich posiadają składniki zabezpieczające ubrania przez wyblaknięciem. Ich niewątpliwą zaletą jest to, że stosuje się je w pralce, a dodatkowo są bezpieczne dla każdego rodzaju materiału.
Aby zniwelować ryzyko zafarbowania ubrań podczas prania, warto segregować pranie. Dobrze jest podzielić je na 4 grupy:
- białe,
- jasne,
- żywe kolory,
- czarne.
Warto także zaznaczyć, że nowe ubrania należy prać osobno. Podczas pierwszego prania „puszczają” one najwięcej barwnika. Nowoczesne pralki zużywają bardzo mało wody oraz energii elektrycznej, dlatego nie musisz bać się o rachunki, robiąc kilka prań pod rząd. Dodatkowo będziesz pewny, że Twoje ubrania się nie zniszczą.
Nie wiedziałem, że coś takiego jest. Znajoma mówiła mi tylko o chusteczkach do prania, żebym dawał. No niestety samodzielna obsługa pralki i nastawianie prania mnie zaczyna przerastać.
Ja korzystam cały czas z tych chusteczek na farbowanie, super wyłapują, jeszcze się boję mieszać czerwone pranie z białym, ale już np robię szare z czerwonym 😀
Ja to nawet pralki nie włączam bez tego, chusteczki to totalny must have przy praniu. Mam strasznie dużo ubrań, któe farbują, więc chusteczki mnie troche ratują,